

- Odpowiedz na posta
Lonnie the sis
— najedź, by rozwinąć pergamin —
Manchester, 10.03.62
Hethmere Keep
Kochany Bracie,
Jak idą przygotowania do ślubu? Matka nie daje mi spokoju, że powinnam wam w tym pomóc, zupełnie jakbym nie miała dwóch dwulatek na wychowaniu. Mam zamiar pójść na przymiarki z Primrose do nowego butiku na Pokątnej, ale nie mów jej tego... nie chcę, by się stresowała.
Mój Alistair po ostatnim pobycie u Ciebie ma obsesje na punkcie jazdy konnej, ponoć ojciec chce go zabrać na polowanie. Ale na Merlina, on ma osiem lat! Myślisz, że to dobry pomysł? Zach i teść wspierają ten genialny pomysł, czy ja naprawdę jestem przewrażliwiona, czy to jest po prostu nierozsądne?
Obawiam się też o nowego Ministra... mam nadzieję, że nie nałoży sankcji na sprowadzanie zwierząt z zagranicy, aby wzmocnić gospodarkę Anglii. Mam dziwne poczucie, że wpadnie na taki pomysł. Co sądzisz?
Buziaki, tęsknię!!!
Polie
- Odpowiedz na posta
Primrose Burke
— najedź, by rozwinąć pergamin —
Burke Manor, 19 kwietnia 1962
Bradfordzie,
Liczę, że w rezerwacie wszystko układa się pomyślnie, a okres lęgowy nie sprawia, kłopotów. Zdaję sobie sprawę, że wiosna to czas kiedy wiele się dzieje i więcej spędzasz czasu w terenie niż w domu.
Nie ukrywam, że ja również więcej na zewnątrz bywam niż w Burke Manor. Jednak po czasie zimy, kiedy śniegi stopniały mogę na powrót badać miejsca dawnych rytuałów. Nie zawsze coś znajduję co mogłabym poddać ekspertyzie i później przekazać do sklepu, ale odkrywam coraz to nowsze miejsca, a to co uda się odnaleźć zapiera dech w piersiach. Zastanawiam się jak wiele artefaktów skrywa ziemia i jak wiele nigdy nie poznam i nawet nie będę mieć pojęcia o ich istnieniu.
Przyznaję, że brakuje mi naszych rozmów oraz długich spacerów. Mam nadzieję, że kiedy szaleństwo wiosny minie będziemy mieli okazję znów się spotkać.
Z pozdrowieniami i ciepłym słowem,
Primrose
- Odpowiedz na posta





